Ekonomiści Banku Światowego przewidują, że w przyszłym roku PKB Rosji wzrośnie o 1,2 proc.. W tym samym okresie polska gospodarka będzie rozwijała się prawie 3-krotnie szybciej, bo przewidziany przez Bank Światowy wzrost PKB dla Polski to 3,0 proc.
Również w kolejnym roku nasza gospodarka będzie rozwijać się prężniej niż rosyjska – na 2027 r. przewidziany jest wzrost dla obu krajów o odpowiednio 2,9 proc. i 1,2 proc. Z kolei bieżący rok Rosja ma zamknąć wynikiem 1,4 proc., a Polska – 3,2 proc.
Rosyjskie PKB rośnie dzięki wojnie
Wielu ekspertów podkreśla, że od 2023 r. gospodarka rosyjska działa w trybie wojennym, przez co znaczna część produkcji – a także usług – służy sektorowi obronnemu. Również istotna część wydatków publicznych – zamiast na inwestycje czy usługi publiczne – kierowana jest na działania militarne.
Oznacza to, że choć statystycznie kraj notuje wzrost PKB, to jednak struktura tego wzrostu jest dla gospodarki niekorzystna.
Budowanie wzrostu PKB głównie na wydatkach militarnych nie służy długofalowemu rozwojowi kraju, ponieważ inwestycje te zazwyczaj nie przekładają się na poprawę jakości życia obywateli. Wydatki na wojsko, choć mogą stymulować gospodarkę w krótkim okresie, nie tworzą trwałej infrastruktury społecznej, takiej jak edukacja, opieka zdrowotna czy transport publiczny, które zwiększają produktywność i dobrobyt społeczny. Zbrojenia generują również mniej miejsc pracy niż inne sektory, a efekty mnożnikowe są relatywnie niskie.
Ponadto nadmierna koncentracja na wydatkach obronnych może prowadzić do deficytów budżetowych i ograniczać środki na cele cywilne. W sytuacji napięć geopolitycznych może też potęgować ryzyko eskalacji konfliktów, zamiast wspierać stabilizację i rozwój.
Z perspektywy ekonomicznej, zbrojenia są wydatkiem konsumpcyjnym państwa, a nie inwestycją, która przynosi zwrot w postaci wzrostu kapitału ludzkiego czy innowacyjności gospodarki. Można więc powiedzieć, że PKB Rosji dzięki wojnie rośnie, ale jest to wzrost niekorzystny w perspektywie zakończenia działań militarnych.
Polska gospodarka coraz bliżej rosyjskiej
Zgodnie z danymi PKB wartość gospodarki Polski w 2023 r. szacowana była na 803 mld dol, a rosyjskiej na 2.000 mld dol. Oznacza to, że PKB Rosji było – według stanu na 2023 r. - 2,5-krotnie wyższe niż PKB Polski.
Niemniej rok wcześniej przewaga Rosji była 3,3-krotna (2.300 mld dol. do 700 mld dol.), a przykładowo 10 lat wcześniej, czyli w 2013 r., rosyjska gospodarka była od polskiej większa aż 4,4-krotnie. Wtedy PKB Rosji szacowane było na 2.300 mld dol, a Polski na 520 mld dol.
Powyższe dane pokazują nominalną wielkość gospodarki, bez uwzględniania wielkości populacji. Wskaźnik PKB per capita w 2023 r. wyniósł dla Polski 22,0 tys. dol. wobec 13,8 tys. dol. dla Rosji. Różnica na korzyść Polski wynosiła więc 1,6-krotność.
Dekadę wcześniej wciąż bogatszy był jednak przeciętny Rosjanin. W 2013 r. PKB per capita w Rosji szacowane było przez Bank Światowy na 15,9 tys. dol., a w Polsce na 13,6 tys. dol.