Jak donosi "The Wall Street Journal", amerykańskie agencje rządowe monitorowały wizyty obcokrajowców w nieruchomościach należących do Elona Muska w USA. Powodem były obawy o potencjalne próby wywarcia wpływu na miliardera, którego firmy realizują liczne kontrakty zbrojeniowe dla rządu Stanów Zjednoczonych.
Według raportu z dochodzenia, które miało miejsce w latach 2022-2023, w monitorowanie Elona Muska zaangażowane były Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Departament Sprawiedliwości. Obserwacja koncentrowała się na osobach – pochodzących przede wszystkim z Europy Wschodniej, ale też z innych regionów – które odwiedzały w tamtym czasie nieruchomości Muska w USA.
Wrażliwe powiązania Muska
Musk, najbogatszy człowiek na świecie i szef firm istotnych punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego USA — w tym SpaceX, która realizuje ściśle tajne kontrakty z rządem USA — był do niedawna bliskim doradcą prezydenta Donalda Trumpa. Jednak sojusz między Muskiem i Trumpem rozpadł się na początku czerwca po publicznej kłótni między nimi.
Jak wynika ze źródeł cytowanych przez "Wall Street Journal", a także przez agencję Reuters, urzędnicy federalni badali, czy osoby z Europy Wschodniej i innych regionów próbowały uzyskać wpływ na Muska. FBI zostało poinformowane o dochodzeniu, które zakończyło się bez żadnych zarzutów.
Dochodzenie zostało wszczęte w związku z obawami dotyczącymi wpływu obcokrajowców bliskich Muskowi, zwłaszcza ze względu na jego kierownicze role w firmach o wrażliwych powiązaniach rządowych.
"Wall Street Journal" zauważył, że dochodzenie rozpoczęło się przed początkiem drugiej kadencji Trumpa.
Nawet gdy Musk i Trump współpracowali w ostatnich miesiącach, między administracją a otoczeniem miliardera istniały napięcia z powodu powiązań Muska z obcokrajowcami. Według dziennika, nawet niektórzy pracownicy Muska byli zaniepokojeni tym, kto towarzyszył mu w spotkaniach.
Krytycy miliardera, w tym były doradca Trumpa Steve Bannon, od dawna ostrzegali, że międzynarodowe powiązania Muska — zwłaszcza w Chinach — mogą stanowić konflikt interesów i zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA.
Musk straci dostęp do informacji poufnych?
Dziennik poinformował również, że od końca 2022 r. Musk jest w regularnym kontakcie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Ze względu na zagraniczne powiązania Muska, prawnicy SpaceX odradzili mu ubieganie się o wyższe poświadczenie bezpieczeństwa. Obawiali się, że może to doprowadzić do sprawdzenia istniejącego poświadczenia, a w konsekwencji nawet jego cofnięcia.
Musk nie odpowiedział na prośby o komentarz WSJ, a FBI odmówiło komentarza.
Prezydent Donald Trump, zapytany już po wybuchu konfliktu z miliarderem, co się stanie, jeśli Elon Musk wsparłby w wyborach Demokratów, powiedział NBC News: "Będzie musiał ponieść bardzo poważne konsekwencje, jeśli to zrobi".
Wcześniej Elon Musk w publicznej wymianie złośliwości i obelg napisał o prezydencie: "Beze mnie Trump przegrałby wybory, Demokraci kontrolowaliby Izbę Reprezentantów, a Republikanie mieliby 51-49 głosów w Senacie". Tydzień później przyznał jednak, że żałuje niektórych wpisów na X o Trumpie.
Jeśli DHS, DOJ lub Departament Obrony stwierdzą, że relacje Elona Muska stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, jego certyfikat poufności może zostać poddany ponownej ocenie. WSJ zauważył, że doradcy prawni w SpaceX już wcześniej ostrzegali przed ubieganiem się o wyższe uprawnienia ze względu na zagraniczne powiązania Muska.
Tekst opublikowany w amerykańskim "Newsweeku". Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji "Newsweek Polska".